Krótki kurs medialny (2002)

W tytule sztuki Bruttera i Wiszniewskiego pobrzmiewa gorzka i smutna ironia. Akcja "Krótkiego kursu medialnego" nie toczy się bowiem podczas warsztatów dziennikarskich (chyba że bardzo specyficznie rozumianych) tylko w zasypanym w wyniku bombardowania magazynie.
Jest rok 1995, trwają walki o Grozny. Z jednej strony Czeczeńcy, z drugiej Rosjanie, a pomiędzy nimi - korespondenci zagraniczni, szukający atrakcyjnych tematów i wstrząsających zdjęć, dystansujący się od okrucieństw i cierpień walczących stron.
Zagadkowy kaprys losu sprawia jednak, że w zbombardowanym magazynie znajdą się wszyscy "aktorzy" tej wojny, zarówno jej uczestnicy, jak i obserwatorzy. Jest dwóch Czeczeńców, jest ranny Rosjanin, rosyjska matka szukająca zaginionego syna, dziennikarze dwóch konkurencyjnych stacji - angielskiego BBC i amerykańskiego ABC oraz tzw. freelancer, czyli łowca zdjęć z pierwszej linii frontu. Uwięzieni pod stertami gruzu muszą nagle wspólnie działać, by wydostać się z pułapki. W przeciwnym razie z pewnością znajdą ich Rosjanie. Dla Czeczeńców oznacza to niechybną śmierć, a dla reporterów niekoniecznie uwolnienie. Możliwości ucieczki jednak nie ma. Stresująca, ekstremalna sytuacja, szokująca zwłaszcza dla dziennikarzy, którzy przypadkiem stali się ofiarami "cudzej" wojny, skłania ich do głębszego wejrzenia w siebie i do refleksji nad sensem własnego zawodu.
Niepostrzeżenie sztuka Bruttera i Wiszniewskiego nabiera cech uniwersalnych. Przestaje być tylko zręcznie opowiedzianą wojenno-sensacyjną historią osadzoną w konkretnym "tu i teraz". Staje się druzgocącą krytyką współczesnej machiny medialnej, rujnującej życie swym pracownikom i wypaczającej prawdę w imię oglądalności. Wnioski to być może niezbyt odkrywcze, lecz sugestywnie, czasem wręcz przejmująco, uzasadnione losami bohaterów sztuki. Wszyscy oni są życiowymi rozbitkami. W pogoni za sukcesem dobrowolnie pozbawili się rodzin, szczęścia osobistego, a często i godności. Praca i rywalizacja stały się narkotykiem pozwalającym zapomnieć o rosnącej w nich pustce. W porównaniu z Chrisem czy Kathy osaczeni Czeczeńcy i zbolała rosyjska matka wydają się ludźmi niemal szczęśliwymi. Mają swojego Boga, do którego się modlą. Mają swój naród, którego synami się czują. Mają wreszcie swoje dzieci, dla których żyją. Wszyscy jednak identycznie podlegają absurdalnej, barbarzyńskiej logice wojny, która nie ma względu na prywatne dramaty jednostek. Pamięć o nich zginie w ruinach po kolejnym bombardowaniu. A jeśli nawet ktoś kiedyś odnajdzie kasetę z nagranymi przez Chrisa i Kathy ostatnimi relacjami, to czy staną się one czymś więcej niż kolejnym, utopionym w telewizyjnej papce, sensacyjnym "newsem"? W sam raz na krótki rzut oka pomiędzy kęsem hamburgera a łykiem coca coli. [PAT]





Autor sztuki: Andrzej Grembowicz (jako Robert Brutter), Tomasz Wiszniewski
Tytuł oryginalny: „Krótki kurs medialny” (scenariusz)
Produkcja: 2002
Premiera TV: 2 grudzień 2002

Reżyseria:


Muzyka:


Obsada:
Matka

Kathy

Stary Czeczen

Freelancer

Chris

Jurek

Szamil

Chłopak

Andriej

Pułkownik

Żołnierz I

Żołnierz II

Żołnierz III




IMDb (angielski)
Wikipedia (polski)


02.170130

(POL) polski,


- BRAK ILUSTRACJI -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz